Pyszny i zdrowy dip

Hummus to pasta z ciecierzycy, z dodatkiem zmielonego sezamu (tahini) oraz czosnku. Przyprawia się go sokiem z cytryny, oliwą z oliwek i kminem rzymskim. To wersja klasyczna tego przysmaku. W języku arabskim słowo „hummus” oznacza ciecierzycę. W czym tkwi jego sekret? W dużej ilości dobrej tahini.

Ten wysokobiałkowy produkt na długo pozostawia uczucie sytości. W 100g znajdziemy aż 9g białka! Jest źródłem błonnika, wielu witamin, antyoksydantów. To wszystko dzięki cieciorce, którą śmiało można zaliczyć do produktów superfoods. Zawiera cenne składniki odżywcze: potas, żelazo, fosfor, cynk, magnez, kwas foliowy. Ta bomba witamin i minerałów wzmacnia układ odpornościowy, obniża poziom cholesterolu, poprawia trawienie i pozytywnie wpływa na stan włosów, skóry, paznokci. Z powodu niskiego indeksu glikemicznego hummus jest zalecany osobom chorym na cukrzycę.

Sukces ma wielu ojców

Pierwszy przepis znaleziono w XIII-wiecznej książce kucharskiej z Egiptu. Istnieją przypuszczenia, że hummus sięga czasów starożytnych. Jeszcze inne źródła mówią, że wymyślono go dopiero podczas wypraw krzyżowych.

Trwa nieustanny spór o to, z jakiego kraju pochodzi. Do miana twórców hummusu pretendują głównie Libańczycy i Izraelczycy. Te dwa narody rywalizują ze sobą, bijąc kolejne rekordy Guinnessa. W 2010 r. libańscy kucharze przyrządzili porcję hummusu ważącą 10 452 kg. Zużyto wówczas 8 ton ciecierzycy, 2 tony tahini i 2 tony cytryny.

Hummusowy zawrót głowy

Można go przygotować na wiele sposobów, w zależności od upodobań smakowych. Do ugotowanej i zmiksowanej ciecierzycy możemy dodać upieczoną dynię hokkaido, posiekany czosnek, tahini i sok z cytryny. Tym sposobem powstanie hummus dyniowy o pomarańczowej barwie. Fani suszonych pomidorów mogą przygotować pastę z tym składnikiem. Hummus z dodatkiem suszonych pomidorów dobrze się komponuje z nasionami czarnuszki.

Inne pomysły? Hummus z oliwkami, zielonymi lub czarnymi, z pieczonym buraczkiem lub pieczoną czerwoną papryką. I prawdziwy hit: zielony hummus. Dorodny pęczek natki pietruszki blendujemy z klasycznym hummusem. Ta pasta z pewnością sprawdzi się u osób cierpiących na anemię. Jeśli nie mamy czasu na samodzielne przyrządzenie hummusu w domowych warunkach, to możemy skorzystać z gotowych produktów, dostępnych na półkach sklepowych.

Z czym zjeść hummus?

Można go jeść na śniadanie, jako przekąskę albo dodatek do obiadu. Doskonale smakuje, gdy posypiemy go posiekaną, świeżą kolendrą, natką pietruszki lub pestkami granatu. Na Bliskim Wschodzie najczęściej serwuje się go z chlebkiem pita.

Hummus jako pasta kanapkowa powinien być nieco gęstszy, jako dip może mieć rzadszą konsystencję. Genialnie smakuje ze świeżym masłem na kanapce, dla wegetarian i wegan to świetna alternatywa dla wędlin. To także ulubiona bankietowa przekąska. Podawany na przyjęciach jako dip do pokrojonych w słupki surowych warzyw: marchewki, selera naciowego, papryki. Świetnie się prezentuje w towarzystwie oliwek, krakersów, nachosów czy paluszków. Delektujmy się smakiem i jedzmy na zdrowie!